Powstanie parafii - Na oścież

Na Oścież
Pismo Sanktuarium i Parafii
Matki Boskiej Królowej Męczenników
Na Oścież
w Bydgoszczy-Fordonie
"Na Oścież" Czasopismo parafii MB Królowej Męczenników w Bydgoszczy-Fordonie
Przejdź do treści

Powstanie parafii

Parafia
Tytuły nowych kościołów rodziły się naturalnie i wręcz prosiły, żeby tworzyć poprzez nie nową historię Bydgoszczy-Fordonu.

Dla kościoła położonego w pobliżu Doliny Śmierci, miejsca męczeństwa wielu ludzi za wiarę i ojczyznę, był odpowiedni tytuł „Wszystkich Świętych", ale i Matce Boskiej Bolesnej dobrze było zawierzyć nową parafię i kościół - wyjątkowo trafnie wybrzmiewał tytuł „Matki Boskiej Królowej Męczenników". Ordynariusz chełmiński ks. bp Marian Przykucki przychylił się do powstania w Bydgoszczy Fordonie parafii pw. Matki Boskiej Królowej Męczenników.

Fragment książki ks. Stanisława Grunta pt.
"Między Wyszogrodem a Strzelcami Górnymi"


Początek historii parafii opisany w pierwszych numerach miesięcznika parafialnego "Na oścież".

Zaczęło się od korowania drągów

Potrzeba utworzenia nowej parafii wynikała z faktu, iż w Fordonie powstawało w błyskawicznym tempie duże osiedle mieszkaniowe. Dlatego Biskup Chełmiński Marian Przykucki 24 maja 1983 roku odwołał ks. Zygmunta Trybowskiego z obowiązków proboszcza parafii Siemoń i zalecił mu staranie o utworzenie nowej parafii w Bydgoszczy-Fordonie oraz wybudowanie kościoła, pomieszczeń katechetycznych i plebanii (nota bene parafianie z Siemonia z żalem przyjęli odwołanie ks. Zygmunta pisząc nawet prośby do Biskupa Ordynariusza o pozostawienie swojego Proboszcza, którego bardzo pokochali).
Kamień węgielny pod budowę kościoła został poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II na zakończenie uroczystej Mszy św., którą Papież odprawił w czasie swojej II pielgrzymki o Ojczyzny w Poznaniu – 20 czerwca 1983 roku.

Kilka tygodni później, bo 1 sierpnia do Kurii Biskupiej Chełmińskiej wpłynęła prośba z parafii św. Mikołaja uznająca za celowe utworzenie nowej parafii w Fordonie, gdyż w nowej dzielnicy A2 mieszka już ponad 3500 osób.

Efektem podjętych starań jest Dekret Biskupa Chełmińskiego Mariana Przykuckiego dan w Pelplinie, w Uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej, 26 sierpnia Roku Pańskiego 1983, który głosi, iż:

„...Mając na uwadze dobro duchowe wiernych zaludniającego się osiedla [...] eryguję kanonicznie parafię pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Męczenników w Bydgoszczy na osiedlu mieszkaniowym w dzielnicy Fordon dla mieszkańców sektorów A1, A2 i N.”


Dekret wszedł w życie 15 września 1983 roku.

Proboszczem nowo powstałej parafii został mianowany z dniem 8 października 1983 r. ks. Zygmunt Trybowski, który mieszkając na plebanii parafii św. Mikołaja czynił przygotowania do budowy obiektu sakralnego. Jednocześnie na placu przyszłej budowy w niedziele odbywały się Msze św., początkowo jedna o godz.12:00, a z czasem dwie o 9:00 i 12:00.

Ogłoszenia parafii MBKM datowane są od 25 września 1983 roku, a pierwsze z nich zaprasza mieszkańców parafii na teren przyszłej budowy kościoła i pomoc przy korowaniu drągów.

W piątek 7 października 1983 r., w Uroczystość Matki Boskiej Różańcowej ks. Biskup Ordynariusz Marian Przykucki poświęcił plac pod budowę kościoła oraz krzyż. Jest to historyczny moment narodzin nowej parafii oraz rozpoczęcia budowy.
Królowa Męczenników
 

 
Usytuowanie nowej parafii w pobliżu Doliny Śmierci, miejsca kaźni wielu mieszkańców Bydgoszczy i okolic sprawiło, iż opiekunką parafii mogła być tylko Ta, która także doświadczyła bolesnych przeżyć i przy swoim Synu przeszła okrutną drogę Jego cierpień i poniżenia – Królowa Męczenników.
Cierpienie Maryi opłakującej śmierć swojego Syna było inspiracją wielu artystów i jest bardzo częstym motywem w sztuce. Najwybitniejszym dziełem o tej tematyce jest pięta dłuta Michała Anioła. Przedstawia ona Matkę Boską Bolesną trzymającą na swoich kolanach zmarłego Jezusa. Z naszą parafią także związana jest pięta, wprawdzie nie tak słynna jak mistrza Michała, mająca jednak ciekawą historię i owiana nimbem tajemniczości. Jej twórca nie jest znany, na rzeźbie widnieje tylko data jej powstania AD 1779. Była to prawdopodobnie figura nagrobna wykonana z kamienia polnego. Przez wiele lat stała w kościele św. Mikołaja w Fordonie, a następnie na werandzie plebanii. Czas zrobił swoje. Nieodnawiana figura uległa zniszczeniu i pokryła się żółto-niebieskim nalotem (nota bene – kolory Maryjne).
W momencie powstawania parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników, ks. Zygmunt Trybowski, mieszkający na plebanii parafii św. Mikołaja zainteresował się tą rzeźbą. Została odnowiona, pokryta glazurą i dodano napis:

KRÓLOWO MĘCZENNIKÓW MÓDL SIĘ ZA NAMI”.
Już pierwszy polowy ołtarz na terenie budowy został ubogacony piętą umieszczoną między brzozami. Odtąd stała się ona nieodłącznym członkiem naszej parafii.
Betlejemskie czasy

Poświęcenie przez Biskupa placu pod budowę kościoła, było niejako oficjalnym przystąpieniem do prac budowlanych, które szybkim tempem zmieniały oblicze terenu, podobnie jak zmieniało swoje oblicze miejsce sprawowania Eucharystii.
Początkowo był to ołtarz polowy z Pietą umieszczoną między brzozami. Szybko nad ołtarzem pojawił się dach, a do grudnia wybudowano drewnianą kapliczkę, potocznie nazywaną „betlejemką”.
Wraz z budową pojawiały się w życiu parafii elementy, które na stałe wrosły w naszą tradycję. Należą do nich między innymi drogi krzyżowe do Doliny Śmierci. Pierwsza z nich odbyła się przy pięknej pogodzie w dniu 6 listopada 1983 roku i zgromadziła wielką rzeszę wiernych. Dla odmiany, w wigilijną noc, pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca, mimo to nie odstraszyła parafian, którzy licznie przybyli na pasterkę. Drewniana kapliczka nie była w stanie wszystkich pomieścić.

Od 27 grudnia 1983 do 30 stycznia 1984 po raz pierwszy odbyły się tradycyjne wizyty duszpasterskie zwane potocznie „kolędą”. Warto może przytoczyć kilka liczb będących ich pokłosiem, a obrazujących ówczesny stan parafii: rodzin 1515, osób 4521 (w tym 317 samotnych), nie przyjęło kapłana 340 osób, innowierców – 8, rozwiedzionych – 8, małżeństw bez sakramentu: bez przeszkody do zawarcia sakramentalnego związku – 18, z przeszkodą – 48.

Po feriach zimowych 1984 roku rozpoczęła się nauka religii dla dzieci Szkoły Podstawowej nr 17, a 3 czerwca 70 z nich po raz pierwszy przystąpiło w naszej parafii do I Komunii św.

Od środy 25 kwietnia weszła do kalendarza liturgicznego na stałe Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Do szybko rozwijającej się parafii z dniem 1 lipca skierowany został wikariusz ks. Władysław Erdmański.

Obok „betlejemki” szybko rosły mury nowej kaplicy, przed Bożym Narodzeniem trwały ostatnie prace wykończeniowe. Dobiegały końca „betlejemskie czasy”.
Czas budowania

Dzień 21 grudnia 1984 roku to data kończąca „betlejemskie czasy” i pożegnania drewnianej kapliczki, która dla wielu parafian pozostała miłym i sentymentalnym wspomnieniem.

Pasterka w noc wigilijną odbyła się już w nowej Kaplicy, zdecydowanie większej, z salkami katechetycznymi i pokojami dla księży, bardziej odpowiadającej potrzebom rozrastającej się parafii. Prace wykończeniowe trwały jednak jeszcze do kwietnia. 25 kwietnia 1985 r. ks. biskup Marian Przykucki dokonał uroczystego poświęcenia kaplicy otwierając tym samym niejako nowy rozdział w historii naszej parafii.
Natychmiast po ukończeniu prac przy Kaplicy rozpoczęto wykopy na placu budowy domu katechetycznego i plebanii. Czas budowania trwa więc bez przerw, bo i parafia rozrasta się w błyskawicznym tempie, przybywa też pracy i obowiązków. 7 lipca zasila naszą parafię ks. mgr Krzysztof Lewandowski. Od września wzrasta liczba Mszy św. w niedziele i święta do siedmiu, natomiast w dni powszednie odprawiane są dwie.

Zdarzały się też niemiłe akcenty. Pod koniec sierpnia dokonano kradzieży wzmacniacza z „chóru”. Była to pierwsza kradzież w naszej parafii.

Rok 1986 to czas intensywnej pracy na placu budowy, a także załatwianie formalności związanych z przygotowaniem budowy kościoła, uwieńczonych uzyskaniem pozwolenia na budowę nowego kościoła według projektu inż. arch. Stanisława Jureko oraz inż. konstr. Zbigniewa Arciszewskiego. A. Bilski wykonał makietę kościoła, która w szklanej gablocie stanęła przy ołtarzu w Kaplicy. Równolegle z budową coraz żywiej funkcjonuje wspólnota parafialna, rozrasta się nie tylko ilościowo ale także jakościowo i organizacyjnie. Powstają mniejsze wspólnoty przykościelne, przybywa do nas wielu gości, w tym także zespoły artystyczne prezentujące swój dorobek.

Na początku 1987 roku parafia liczy 4.189 rodzin i 13.314 osób. Żyjących w związku małżeńskim bez sakramentu – 231, w tym 153 z przeszkodą; rozwiedzionych – 137, innowierców – 47, matek samotnie wychowujących dzieci – 143. Kolędy nie przyjęło – 691. Błyskawicznie rozwijająca się parafia zostaje zasilona kolejnym kapłanem. Od l marca 1987 r. przybywa do nas ks. mgr Marek Bronikowski.

Data 19 marca 1987 roku – Uroczystość św. Józefa Oblubieńca – wyznacza kolejny rozdział w historii naszej parafii – w tym bowiem dniu rozpoczęto budowę nowego kościoła.

W dniach 23-24 kwietnia 1987 r. odbywa się wizytacja parafii, której dokonał ks. biskup dr Andrzej Śliwiński. Wpis do Księgi Pamiątkowej i błogosławieństwo na trud dalszego budowania Kościoła materialnego i duchowego było niejako akceptacją dotychczasowych prac i zachętą do dalszych wysiłków.

„Gdy się mury pną do góry...”
W szybkim tempie, mimo ogromu trudności, pną się w górę mury świątyni. Jednocześnie rozwija się parafia, zarówno organizacyjnie jak i duchowo, kształtując swoje oblicze. Tradycją staje się przyjmowanie przez parafię pielgrzymów z Gdańska, zmierzających do Częstochowy. Właśnie z Jasnej Góry, 10-osobowa delegacja parafii, przywiozła w listopadzie 1987 roku dwa Obrazy Nawiedzenia i Matka Boża rozpoczęła swoją wędrówkę po naszych rodzinach.
Rok 1988 przyniósł dwa niezwykle doniosłe wydarzenia skrzętnie odnotowane w kronikach parafialnych. Od 11 do 18 listopada odbyły się pierwsze Misje św. prowadzone przez Księży Misjonarzy ze Zgromadzenia św. Wincentego a'Paulo i zakończone poświęceniem krzyża misyjnego. Natomiast 20 grudnia to dzień nawiedzenia parafii przez Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.

Uczestnikami tych podniosłych wydarzeń były ogromne rzesze parafian, a także przybyłych gości. A skoro mowa już o gościach

to należy wspomnieć o nawiązaniu współpracy z parafią z Tillburga z Holandii oraz o licznych wizytach m.in. zespołów artystycznych.

Powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch” znalazło swoje odzwierciedlenie w zapoczątkowanych z naszej inicjatywy, w maju 1989 roku, meczach piłkarskich pomiędzy fordońskimi parafiami.

Cieszyły się one ogromną popularności szczególnie wśród młodzieży szkolnej, tym bardziej, że wyniki były dla nas korzystne.
Rozwijają się także mniejsze wspólnoty parafialne, których liczba w tej chwili jest już bardzo pokaźna, m.in. niezwykle aktywne duszpasterstwo akademickie, neokatechumenat, oaza rodzin (nasza parafia dominuje w Bydgoszczy pod względem ilości kręgów Kościoła Domowego).
W życiu parafii znajdują swoje godne miejsce także Dzieci Specjalnej Miłości, a to za sprawą grupy osób (w tym ks. Tomasza Cyla), które wiele czasu i serca poświęcili tym dzieciom. W tym okresie następowały tradycyjne zmiany w obsadzie osobowej naszej parafii, która została zasilona także przez siostry misyjne Służebnice Ducha Świętego.

25 marca 1992 roku parafia została włączona do Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

7 października 1993 roku - dzień konsekracji kościoła.
Nadszedł dzień 7 października 1993 roku. Właśnie wtedy przypadła X rocznica powstania parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Męczenników i właśnie wtedy przybył do wspólnoty w Fordonie ks. abp Metropolita Gnieźnieński Henryk Muszyński by swoim autorytetem i władzą duchową potwierdzić świętość tego Bożego Przybytku.
W specjalnym wydaniu gazety parafialnej „Na oścież”, ks. Proboszcz zaprosił wiernych na spotkanie z Arcypasterzem i uroczystość poświęcenia świątyni:
„Wdzięczny Bogu i ludziom, którzy pomogli w budowie świątyni, z radością zapraszam na konsekracją kościoła w X rocznicę powstania naszej parafii, tj. 7 października 1993 r.”
Ks. Trybowski
 
Po przybyciu ks. Arcybiskupa nastąpiło jego powitanie. Sprzed budynków parafialnych ruszyła procesja ministrantów z krzyżem, dzieci, młodzieży szkolnej oraz księży. Na końcu dostojnie wraz z proboszczem podążał ks. arcybiskup Metropolita Gnieźnieński. Procesja zbliżyła się do świątyni i weszła do niej. Parafianie zaintonowali pieśń maryjną. Tak wprowadzony do kościoła ks. arcybiskup przyklęknął przed prezbiterium i pochylił głowę przed ołtarzem. Następnie zasiadł na przygotowanym dla niego specjalnym miejscu. Po chwili do mikrofonu podeszły dzieci z parafii i poprosiły o poświęcenie świątyni. Następnie młodzież zdała relację z przebiegu życia parafii, a jeden z parafian – przedstawiciel Rady Budowlanej, podsumował wysiłki związane z budową i kształtowaniem się wspólnoty.
 
Ksiądz Arcybiskup podziękował za te relacje i zaczęła się Msza św. Nastąpiło najpierw uroczyste powitanie ks. Arcybiskupa, którego z radością przyjął ks. Zygmunt Trybowski. W swoim wystąpieniu nawiązał do słów Piotra Skargi: „Ci, którzy Panu Bogu kościoły widome budują – pierwej kościół serdeczny w sobie zbudowali”, a także wspomniał wszystkich tych, którzy włożyli ogromny trud w budowę świątyni. Na zakończenie poprosił ks. Arcybiskupa o sprawowanie ofiary i konsekrację świątyni oraz arcypasterskie błogosławieństwo.
 
Ks. Metropolita podziękował za słowa powitania i wygłosił okolicznościową mowę:
„Z sercem przepełnionym głęboką wdzięcznością wobec Boga i ludzi, staje się dziś uczestnikiem łaski Boga i naszej wspólnej radości. Błogosławię Boga Najwyższego za to, że doczekaliśmy się tej wzniosłej chwili – chwili, gdy w tej dolinie, która nosi na sobie znamię śmierci, zostaje konsekrowany na wieki, na zawsze, Dom Wiecznego Boga. Dziękuję za słowa powitania skierowane pod moim adresem. Z całego serca, jak tylko umiem, pozdrawiam całą wspólnotę tutaj zgromadzoną z ks. Prałatem Proboszczem Zygmuntem Trybowskim, tak bardzo mi bliskim i drogim. Pozdrawiam też wszystkich braci kapłanów; tak licznie tu zgromadzonych, ku mojej wielkiej radości; przedstawicieli nowo erygowanej Kapituły Chełmżyńskiej i Kartuskiej, drogich braci kapłanów, proboszczów, prefektów, alumnów i cały zgromadzony tutaj Lud Boży. Bóg pragnie wpisać to wydarzenie w dzieje – nie tylko tej wspólnoty parafialnej – ale i w dzieje naszego całego Świętego, Bożego Gnieźnieńskiego Kościoła. I wpisuje to wydarzenie, tę budowlę, która została wzniesiona waszym wspólnym trudem, waszą wspólną ofiarą i dziś otrzymuje niejako pieczęć Boga Najwyższego. Cieszę się ogromnie, że przygotowaliście się do tej chwili poprzez rekolekcje – że ten hymn wznoszony tutaj dla uczczenia Boga Najwyższego przez mury tej pięknej świątyni znajduje swoje dopełnienie w naszych duszach i naszych sercach. Niech więc Duch Święty nas umocni, niech utwierdzi to wszystko, co jest z Bogiem i niech przemówi do nas żyjący, obecny wśród nas Jezus Chrystus Zmartwychwstały, który nas dzisiaj tu zgromadził i pragnie zostawić na wieki tę świątynię jako znak wiary, waszej wspólnoty, waszej miłości i jednocześnie z tego miejsca pragnie rozlewać jak najobficiej swoją dobroć, swoją łaskę, tak by każdy z nas był świętą świątynią Boga, w którym mieszka; a wszyscy razem, żebyśmy stanowili żywy organizm, któremu na imię Jezus Chrystus żyjący na wieki”.
 
Następnie ks. Arcybiskup poświęcił wodę, którą pokropił zgromadzonych oraz ołtarz i ściany kościoła. To święte pokropienie miało przypominać sakrament Chrztu św., poprzez który obmyci z grzechu pierworodnego sami staliśmy się świątyniami Boga.
Wróć do spisu treści