Bydgoska Droga Krzyżowa

Seminarium „Bydgoskie nieznane oblicza wojny 1939-1945”, Bydgoska Droga Krzyżowa organizacji, stowarzyszeń katolickich w Dolinie Śmierci i Msza św. w bazylice Królowej Męczenników stanowiły program „Przystanku Pamięci”, jaki został zorganizowany w grodzie nad Brdą.

Wydarzenie odbywało się w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej i 20. rocznicę powołania przez św. Jana Pawła II diecezji bydgoskiej. – Dla wielu mieszkańców Kujaw i Pomorza, Pałuk, Krajny oraz Ziemi Złotowskiej – rocznica ta nie jest tylko wspomnieniem historycznego wydarzenia. Jest to bowiem ciągle w ich pamięci indywidualnej i zbiorowej, początek pięciu męczeńskich prześladowań ich przodków przez okupanta niemieckiego. Ginęli na wszystkich frontach wojny, ale bolesna jest nade wszystko pamięć o ich tragicznych losach, które gotowała im nienawiść do Chrystusa i Jego kapłanów, do języka polskiego i tych, którzy mowy ojczystej nauczali, do porządku społecznego opartego na prawie Bożym i ludzi, którzy nie chcieli być niewolnikami III Rzeszy – podkreślił ks. prałat Jan Andrzejczak, proboszcz bydgoskiej parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników.

Stąd pierwszym punktem „Przystanku Pamięci” było seminarium w Domu Jubileuszowym Jana Pawła II Fundacji „Wiatrak” „Bydgoskie nieznane oblicza wojny 1939-1945”. – Jego tytuł ukierunkował prelegentów właśnie na sprawy bydgoskie. Wiedza, którą oni posiadają, dotyczyła właściwie takich szczegółowych spraw czy wydarzeń na progu oraz w czasie okupacji, jakie nie są znane szerszemu ogółowi. Kto znał dane o kilkunastu adwokatach, którzy byli eksterminowani przez Niemców? Kto słyszał o lotnikach i cichociemnych z bydgoskich gimnazjów? – pytał Edward Małachowski z Akcji Katolickiej Diecezji Bydgoskiej, pomysłodawca i inicjator wydarzenia.

Jak dodał dr hab. Janusz Kutta, w skali całego kraju wymordowano 60 procent inteligencji prawniczej i aż 70 procent aplikantów. – Możemy mówić wręcz o unicestwieniu tej grupy. W samej Bydgoszczy eksterminacja objęła 38 procent składu adwokatury. Więc jeśli mamy pamiętać o pewnych zjawiskach, to czymś nieodzownym jest nie tylko sięganie do liczb, procentów, ale pokazywanie danych ludzi. Ja przypomniałem piętnastkę adwokatów bydgoskich, to w jakich okolicznościach oddali życie za Polskę – dodał dr hab. Janusz Kutta. – Okupacja niemiecka radykalnie zmieniła oblicze miasta. Totalitarny charakter rządów władz hitlerowskich miał wpływ na demografię społeczności bydgoskiej – zauważył ks. dr Paweł Hoppe, skupiając się na „Wojennych losach bydgoskiej rodziny Rabczewskich”.

Ród ten swoimi korzeniami sięgał Wołynia. Po powstaniu listopadowym jeden z członków rodziny osiedlił się w okolicach Jarocina. – Nas jednak interesuje małżeństwo Stanisława i Zofii z domu Mreła. Para poznała się w Jarocinie, jednak ślub odbył się w Glesnie k. Wyrzyska, gdyż ojciec panny młodej był tam organistą. Państwo Rabczewscy mieli 8 dzieci. Mariana poznałem osobiście. Przekazał on do Izby Pamięci Męczenników w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Diecezji Bydgoskiej w 2020 roku cenną dokumentację. Korespondencja obozowa rodziny Rabczewskich stanowi 29 listów. Nadmienię tylko, że Włodzimierz Rabczewski został księdzem i pracował m.in. w Bydgoszczy, zaś jego brat Janusz był jezuitą – dodał ks. dr Paweł Hoppe, dyrektor centrum i izby pamięci.

Po seminarium, w czasie którego wystąpili również: ks. Wenancjusz Zmuda, dr Stefan Pastuszewski, Krzysztof Drozdowski, dr Grzegorz Musiał, prof. dr hab. Albert Kotowski, ks. dr Wacław Umiński CM, ks. dr Paweł Hoppe, dr Mateusz Maleszka, odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej organizacji i stowarzyszeń w pobliskiej Dolinie Śmierci z rozważaniami przygotowanymi przez Akcję Katolicką. Przy dwunastej stacji – nazywanej „Bramą do Nieba” – miał miejsce Apel Pamięci.

„W dniu zajęcia Bydgoszczy przez Niemców rozstrzeliwano Polaków w różnych częściach miasta (…). W dniach 10 i 11 września przeprowadzono kilka „akcji oczyszczających” w różnych punktach miasta. (…) Na terenie cmentarza kościoła Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przy ul. Ugory 16, około godziny 11, na skutek donosu Niemki (…) zamordowano strzałem w tył głowy 20 mężczyzn i jedną kobietę” – przypomniano przy wspomnianej stacji.

Zwieńczeniem obchodów rocznicowych była Msza św. w bazylice Królowej Męczenników, której przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. – Historycy nie są w stanie ustalić ile dokładnie osób zostało zamordowanych w Dolinie Śmierci, nie odnaleziono żadnych udokumentowanych źródeł. Najbardziej prawdopodobna liczba ofiar zbrodni fordońskiej wynosi od 1200 do 1400 Polaków. Historycy uważają, że w egzekucjach zginęli: co drugi nauczyciel szkół średnich, co trzeci duchowny, około 15 procent nauczycieli szkół powszechnych. 11 listopada 1939 roku Niemcy rozstrzelali tam również Leona Barciszewskiego, przedwojennego prezydenta Bydgoszczy – mówił.

Miłość Boga i Krzyż Chrystusa – to według biskupa prawdziwa nadzieja dla zagubionych dusz. – To siła dla słabych, nadzieja dla wątpiących, tożsamość dla mających trudności w określeniu siebie. To droga do prawdziwego życia, przyszłość w życiu wiecznym, ocalenie przed grzechem, przed własnym egoizmem. Krzyż jest prawdziwym ocaleniem – podkreślił bp Krzysztof Włodarczyk.

W „Przystanek Pamięci” – oprócz Akcji Katolickiej, fordońskiej parafii – zaangażowali się: Centrum Formacji Liturgicznej Diecezji Bydgoskiej, Duszpasterstwo Młodzieży przy Bazylice Królowej Męczenników, Fundacja Bezpieczny Świat, Fundacja Historyczna im. Mariana Rejewskiego, Fundacja „Wiatrak”, Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Bydgoszczy.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: MJ/Wiesław Kajdasz

Date