Członek Rady Episkopatu Polski ds. Kultury i Ochrony
Dziedzictwa Kulturalnego, ds. Środków Społecznego Przekazu,
Przedstawiciel Episkopatu Polski dla kontaktów z Konferencją
Episkopatu Austrii, Asystent Konferencji Episkopatu ds. Radia i
Telewizji Niepokalanów, Członek Rady Programowej KAI, Członek
Rady Nadzorczej Fundacji "Opoka", prepozyt Kapituły
Archikatedralnej, doktor teologii.
Ordynariusz nowej diecezji bydgoskiej
bp Jan Tyrawa urodził się i wychował na Dolnym Śląsku
(Kuźnice Świdnickie k. Wałbrzycha, obecnie Boguszów-Gorce),
wyświęcony na kapłana 26 maja 1973 r. był księdzem archidiecezji
wrocławskiej, mianowany biskupem 24 września 1988 r.,
konsekrowany 5 listopada 1988 r. był biskupem pomocniczym. W
Bydgoszczy mieszkał tylko przez kilka tygodni, kiedy jako kleryk
był w wojsku.
W rozmowie z KAI wspomina, że został
wzięty do armii w 1967 r., na drugim roku seminarium razem z 20
kolegami. "W kamaszach" spędził - doskonale pamięta - 725 dni.
Jednostka przyszłego biskupa mieściła się w Szczecinie, ale
kilka razy wyjeżdżał na 2-3 tygodnie na poligon w okolice
Bydgoszczy. Pasjonuje się komputerami i jako jedyny członek
polskiego Episkopatu posługuje się podpisem elektronicznym.
Bp Tyrawa spodziewa się dużej odmiany
na nowej placówce. - W okolicach Bydgoszczy ludzie od pokoleń
mieszkają w tych samych wsiach, a niekiedy nawet tych samych
domach. Na pewno są lepiej związani z tradycją, także religijną
- podkreśla. We Wrocławiu jest zupełnie inaczej: najstarsze
tradycje sięgają II wojny światowej, a Kościół był przez całe
dziesięciolecia jedyną instytucją, która integrowała
społeczność. - Religijność jest tam zupełnie inna: wykorzeniona
- opowiada.
Biskup powiedział KAI, że na terenie
jego nowej diecezji działa wiele stowarzyszeń i ruchów, bardzo
aktywne są rady duszpasterskie, istnieje katecheza dorosłych.
Wyraził radość z tej aktywności duszpasterzy i świeckich, i
zapowiedział, że działania te będzie wspierał. Tym bardziej, że
jako biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej dużo pracował
ze świeckimi i młodzieżą. Interesował się życiem akademickim,
które - jak mówi - jest we Wrocławiu bardzo żywe. Często
uczestniczył w spotkaniach dyskusyjnych, np. 20 lutego prowadził
spotkanie na temat czarnych dziur w kosmosie. Do jego obowiązków
należało też organizowanie pracy księży (planował przenosiny
wikariuszy z parafii do parafii) i wydawanie roczników
diecezjalnych.
Bp Tyrawa ma 56 lat (urodził się 4
listopada 1948 r.). Pasjonuje się komputerami i informatyką.
Jako jeden z pierwszych biskupów w Polsce miał komputer, na
którym sam tworzy bazy danych, np. do swojej biblioteki. Jego
adres internetowy był do tej pory powszechnie dostępny i wiele
spraw kurialnych można było załatwić droga mailową. Dzisiaj jako
pierwszy w Episkopacie posługuje się podpisem elektronicznym. Bp
Tyrawa przyznaje też, że bardzo lubi szybką jazdę samochodem.
Jego zawołanie biskupie to "Crux ave spes unice"
("Witaj krzyżu, jedyna nadziejo"). - To odsłania jądro
chrześcijaństwa i istotę nadziei - tłumaczy wybór w rozmowie z
KAI. - Krzyż, widziany zawsze w horyzoncie zmartwychwstania,
jest obietnicą, że zło i cierpienie muszą przegrać - mówi bp
Tyrawa. |