Mieczysław Pawłowski |
Dodano
2005-08-26 |
Misericordias Domini
Po raz XXII zorganizowana została jesienna Droga krzyżowa w Dolinę
Śmierci, którą organizatorzy prowadzą
zawsze w pierwszą niedzielę po uroczystości Wszystkich Świętych.
|
fot.:
Mieczysław Pawłowski |
|
W tym roku było to w niedzielne popołudnie 7 listopada. O godzinie 15.15,
z kościoła pw. Matki Bożej Królowej Męczenników, wyruszyła z kapłanami
kilkusetosobowa grupa wiernych. Niesiono na ramionach duży krzyż, który
stawiano przy poszczególnych stacjach Drogi krzyżowej (naznaczonych małymi
drewnianymi krzyżami). Idący za krzyżem, trzymając w rękach zapalone znicze,
wsłuchiwali się w słowa rozważań. Pierwszy przystanek Drogi wyznaczał krzyż - stacja rozpoczętej w tym roku
budowy Golgoty XX wieku, uroczyście poświęcony 9 października br. przez ks.
bpa Jana Tyrawę (autorem Golgoty XX wieku jest Jacek Kucaba rzeźbiarz z
Tarnowa). Następne stacje prowadziły przez Dolinę Śmierci i po zatoczeniu
pętli kierowały do kościoła, z którego wyruszono. Kiedy wchodzono ponownie w mury kościoła mijała godzina 17.00.W Drodze
krzyżowej brali udział: ks. proboszcz parafii pw. MB Królowej Męczenników
Jan Andrzejczak, ks. proboszcz parafii pw. Mateusza Edmund Sikorski,
duszpasterz akademicki DA „Martyria” ks. Krzysztof Buchholz, a celebracji
przewodniczył duszpasterz DA „Stryszek” ks. Krzysztof Wrześniak CM. W tym roku rozważanie Misterium Drogi przygotowane było przez najstarsze
bydgoskie duszpasterstwo akademickie DA „Stryszek”. We wstępie do Drogi
krzyżowej napisano. „Chrystus nie przestał umierać. Ludzie co dzień wokół
nas cierpią i umierają, a pod ich postacią Chrystus ofiaruje się swemu Ojcu
dla zbawienia świata. Droga krzyżowa jest także drogą życia; prawdziwy
chrześcijanin nie może o tym zapomnieć.” Od strony organizacyjnej (nagłośnienie, oprawa muzyczna, zabezpieczenie
trasy itp.) pomagały osoby z DA „Martyria” i Parafialnej Straży
Marszałkowskiej. Na zakończenie tej notatki krótka refleksja. Po drodze migotały niesione
znicze, ustawiane później w różnych miejscach tej szczególnej bydgoskiej
nekropolii. Szara listopadowa pogoda podkreślała nastrój odbywanej drogi.
Zmieniali się niosący krzyż. Na Drodze niesione były jeszcze takie mniejsze
krzyże, które wcześniej wyznaczały miejsca symbolicznych stacji. Tych
mniejszych krzyży, widocznych z daleka nad głowami uczestników nabożeństwa,
przybywało. Zbliżając się ponownie do kościoła parafialnego i niosąc krzyże
z symbolicznych stacji podkreślano jakby tę myśl, którą napisali studenci we
wstępie do rozważań, że „Droga krzyżowa to droga życia”. Echo nadchodzącego
wieczora daleko niosło w ludzkie osiedla: Szybowników, Bohaterów i Przylesia
słowa rozważań i śpiewów. Misericordias Domini in aetrnum cantabo (O
miłosierdziu Pana, zawsze będę śpiewać). |